Apartament Raphaela.

Otworzył drzwi do swojego apartamentu, rzucił klucze na stolik stojący samotnie w przedpokoju po czym zamknął drzwi. Spojrzał na Tins a na jego twarzy zagościł diaboliczny uśmiech. Nie mogąc dłużej czekać objął jej talię ramionami patrząc na jej twarz delikatnie przymrużonymi oczami. W końcu złożył na jej ustach delikatny pocałunek i nie odrywając się od niej ani na chwilę z sekudny na sekudnę pogłębiał go dłońmi błącąc po jej plecach.

Rzuciła pewnie torbe gdzies koło stolika i zdjełą okulary.Objeła mocno Raphalea i pocałowała namiętnie.Jedną ręką masowała mu kark a druga gładziła jego plecy.W końcu na chwile oderwała się od jego warg i uśmiechneła-Od razu zdecydowanie mu lepiej.tęskniła za nim od ostatniej wizyty tutaj.

Uśmiechnął się patrząc w jej oczy. Widział w nich tą samą namiętność którą widzi za każdym razem kiedy lądują razem w łóżku... lub na stole, czy w innych nie typowych miejscach. Odgarnął jej włosy za ucho po raz kolejny muskając wargami jej pełne usta. W końcu złapał jej dłoń i ciągnąc za sobą zaczął podążać w kierunku sypialni.

Tym razem sypialnia xp Zamkneła noga drzwi i popchneła go na łóżko siadając na niego okrakiem i zaczynając rozpinac po koleji guziki od jego koszuli.Widziała uśmieszek błakający się po jego ustach.Odrzuciła włosy do tyłu i pochyliła się aby pocałować go znowu.

- Cofam to co powiedziałem wcześniej... nie anioł lecz diablica w tobie siedzi. - uśmiechnął się zadziornie kładąc obie dłonie na jej pośladkach. Uniósł seksownie brwi składając na jej ustach kolejny, drapieżny pocałunek, po czym pozwolił jej zdjąć swoją koszulę, dokładnie obserwował każdy jej ruch, każdy rozpinany przez nią guzik od czasu do czasu uśmiechając się lubieżnie.

-Ciii-wyszeptała i odrzuciła koszule,miała zamiar ją rozerwac ale szkoda jej było.Z resztą była nowa no i to byłprezent dla niego od niej.Zdjeła przez głowe swoja koszulkę,ukazując swój koronkowy stanik La Perla.-Na co masz dziś ochotę??Pocałowała go kolejny raz i przejechała dłonmi po jego klatce piersiowej.

Słysząc jej pytanie wydobył z siebie gardłowy śmiech kręcąc głową z niedowieżaniem. - Dziś, tylko i wyłącznie na ciebie! - dokładnie w momencie kiedy wypowiedział ostatnie słowo zwinnie przekręcił się tak że teraz to ona leżała pod jego ciałem. Przez dłuższą chwilę pieścił jej wargi swoimi podgryzając je delikatnie a językiem drażniąc jej podniebienie. Wolną dłoń wsunął pod jej bluzkę delikatnie masując nią brzuch.

nie miała juz bluzki xp.zachichotała w odpowiedzi na te pieszczotę i zamysliła się.zaczynało ją męczyć to całe ukrywanie ale nie chciała go stracic teraz wszystko psując.mocowała się rekami z jego paskiem niespuszczając z niego wzroku

Pomógł jej odpinając pasek, nie mógł już dłużej znieść tej zabawy, chciał poczuć smak jej ciała. Tak dawno nie widział jej nagiej, że już prawie zapomniał jak wygląda. W końcu powoli ściągnął z niej bluzkę muskając wargami jej dekolt.

Usmiechneła się i przyciągneła do całego do siebie.Tez nie chciała juz dłuzej na niego czekać.Mrugneła do niego i szepneła że jest gotowa.

I co, chyba dalsze części po 23 ;d
Przyjmijmy że są już po, kochali się całą godzinę, po czym opadł zmęczony na łóżko patrząc na nią wciąż rozpalonym wzrokiem. Nie miał pojęcia dlaczego tak na niego działała, ale czuł się tak po każdym stosunku z nią. Musnął wargami jej ramię uśmiechając się czule.

tak i dozwolone od 18+ xp
Przekręciła się na bok,zeby go lepiej widziec.Pasmo blond włosów,które wysuwało sie jej bez wzgledu na to ilu spinek uzyła by je okiełznac opadło jej na oczy.Czuła się,jakby patrzyła na niego przez jasnożółty woal.Jezdziła palcem po jego nagim ramieniu doprowadzając go do gesiej skórki.

Na dotyk jej dłoni całe jego ciało przeszedł zimny dreszcz. Milczał przez dłuższa chwilę, odezwał się jednak w końcu głaszcząc jej włosy a przy tym odgarniając opadające na oczy kosmyki. - Piękna... cudowna... - jedną z dłoni masował jej udo, nie czekał jednak na jej odpowiedź, nie chciał by mówiła, wystarczyło mu że na nią patrzył. Ucałował więc znowu jej usta pomrukując cicho.

Usmiechneła się i pocałowała go znowu,chyba nigdy to jej się nie znudzi.Odsuneła włosy z twarzy i sięgneła po coś do przykrycia,sama miała juz gesią skórkę.Przygladała się cały czas jego oczą.