Ogród Luksemburski

nie u mnie nie ma ;c u mnie wgl nie ma tak na stałe murzynów ani cudzoziemców tylko latem sobie przyjadą na trochę. a mi jest smutno bo ostatnio widziałam francuza właśnie czarnego ! ale pojechał i nie wróci ;ccccccccc turysta, cóż. -możliwe - poprawiła sprzączkę u swoich butów. - jezu, wtedy kiedy staram się byc wierna facetów jest pełno a kiedy daje sobie spokój wszyscy uciekają.
zapomniałam, u mnie jest kilka azjatów na stałe tylko ;x

oj to mi przykro u mnie murzyni to handlują przemycanymi ciuchami adidasa i ciągle mnie zaczepiają i mówią "pani skrapeti???" a ja mówie ze nie nosze i on nie rozumieją i nadal mi je wciskają a te żeby tak im się świeca xp
rozesmiała się znowu-a dla kogo chcesz być znowu wierna???-ona nie była bo nie miała nikogo na stałe do kochania,smutne to bardzo

ja się zakochałam w murzynach w amsterdamie <33 a w belgii wszyscy do mnie cmokali , dobrze że chodnik był dosyc szeroki i nie musiałam obok nich przechodzic, ale to murzyni nie byli niestety .
-dla mojego 'faceta', który najwyraźniej się mną nie interesuje. -odgarneła włosy do tyłu - więęęc ja też nie będe! - to była chyba jej najlepsza decyzja od kilku dni . tygodni , miesięcy może też. -w ty masz faceta na stałe?-spytała, bo raczej nie wiedziała jakie jest jej życei towarzyskie.

a ja lowe szwdó a złwasza takiego jdnego co go poznałam na promie jako jeden z całej grupy niebył blondynem tylko brunecikiem i dlatego chciałam go poznac,bo ja lowe ciemnowłosych-nie mam ,ma paru dochodzacych-ale nie jest jakąs dziwka czy coś,po prostu umiała się dziewczyna ustawić xp-a jak tam ten Twój ,nadal milczy??

a ja nigdy szweda nie widziałam ;x
-ej, zabawia się z jakąś murzynką. kto by pomyślał, podobno ma coś z rasisty , a jednak . - wyrwała sobie jakiegoś kwiatka, może mlecza ,bo raczej szanowała te wszystkie dookoła co nie były uporczywymi chwastami.

to takie rycze serjo ,jeden i drugi tacy sami,jak wietnamce sa nie do odróznienia,a mlecze są podobno trujące i umrzez zaraz na tej ławce
zapieła ten przeklęty sweter co jej spadał i pobłyszczykowała się -rzuć go to najepsza decyzja,albo zdradz go z czejenem

- poczekam aż wróci ,o ile wgl, pewnie sam się zorientuje że już koniec.- chociaż nie była pewne tego co powiedziała , bo może nie był taki spostrzegawczy . - masz papierosy ? - nigdy nie paliła, ale cóż.

poszperała w swojej wielkiej torbie-mam -krzykneła triumfalnie i wyciągneła papierosy,uu szwedzkie takie miała -moga być,nieużywane więc nie wiem jak smakują-załozyła noge na noge i poszukała jeszcze zapalniczki,bo po co im papierosy bez ognia,do potrzymania w bizu kupić sobie moga lizaki

- musi by ten pierwszy raz - zauważyła i wzięła jednego i zapaliła sobie pewnie ową zapalniczką.-całkiem całkiem są! - pochwaliła papierosy i nawet się zacignęła opierając o oparcie ławki.

ona tez się podłączyła do palenia-no całkiem całkiem mają tylko dziwny aromat-znowu cisneły ja buty,tzn przypomnała sobie że ją cisną i dlatego poczuła ze sa niewygodne-chłodno się robi a było tak upalnie-poprawiła swoje włosy-mam nadzieje że jerom skończył się seksić i będe mogła wrócić do domu

-żerom ma jakąś laskę? -zapytała wypuszczając dym z ust - fajna jakaś , szkoda go żeby robil to z jaką popadnie ....-takie było jej zdanie, skąd miala wiedziec że lubi stosunki homo !

strzepała popiuł na chodnik,sry mam nadzieje ze żaden straznik zaraz nie nadejdzie ani nic-ej nie to nie żadna laski-powiedziała cicho nachylając się nad cintią-w sumie to tajemnica,bo to ktoś z firmy i nie wiem czy moge ci powiedziec kto to jest,ale na pewno się nie domyslasz

zapadała cisza . cintia zmarszczyła czoło .... - jak to nie dziewczyna? jak nie dziewczyna to kto ?- pomyślała przez chwilę a potem zakryła usta dłonią - oja , nie mów. gej ? czekaj nie, dwóch geji ?-była w szoku

rozesmiała się i zgasiła papierosa tzn skończyła go palić nawet-dobra powiem ci-zawołała jąpalcem tzn wiesz tak wsazującym żeby się nachyliła i jak to zrobiła to powiedziała jej-on jest bi tak samo jak.....jak jordan ale TY nic nie wiesz-zrobiła gest jakby zasuwała na zamek usta

- jej! to prawie jak tila tequila . - zauważyła - a tak na serio, to nie spodziewałabym się tego , na prawdę. - oczywiście też zrobiłą ten sam gest co ona, tj. zamknęła usta na zamek .a potem się zaśmiała. - nieźle - zaciągnęłą się znów.

myślał ze t taka super plota ze Ci z ławki spadnie a ta zero wiekszej reacji no cóz peszek-no ale ciii tylko my o tym wiemy i oni-przeszel ją dreszcz-i oni tam teraz u mnie są-miała ochote ich podejrzec ale żeromek i tak jej wszystko opowie jak zawsze

a ona oczywiście czuła już smak tej plotki, ale pomyślała że się nie wygada jednak. najwyżej wykorzysta to potem jak ktoś jej zalezie za skórę! - hm, spokojnie . potrafie dotrzyma tajemnicy....- zapewnieła ją , ale sama nie wiedziała czy potrafi . i teen zw.

ej musi inaczej tinsuffa ją zakopie gdzies tutaj w zieleninie i nawet murzyn jej nie znajdzie-wiem że to szok ale ciiii-ostrzegła ją jeszcze raz-to świeża sprawa nie wiadomo co im z tego wyjdzie

skinęła głową , będzie się starac. najwyżej ktoś inny się dowie i to wypapla! - ej, nie będe taka oschła. życze im szczęścia ... jakby nie traktowali tego jako związek na chwilę.

wzruszyła ramionami-no nie wiem narazie im dobrze-odchrzakneła wiadomo ze miałą namyśli ze TO im dobrze wychodzi ale zapewne nigdy niebęda chodzić razem za rączke czy coś-dajmy im czas to świeza sprawa

-a tak zmieniając temat , zastanawiam się czy kolekcja bielizny jaką planuje Ines przyniesie ciekawe efekty . - wyrzuciła dopalonego już papierosa , nie mam pojęcia gdzie. - powinna , w sumie teraz mało robi się bielizne z trwałego materiału i czu prawie wszedzie kicz.

wzruszyła ramionami-nie wiem czy to dobry pomysł bo nie widziałam zadnego projektu,ale jak jutro coś przymierze i się nie rozleci to moze bedzie to-wyjeła orbite z torebki i podała paczka Ci,moze tez chciała miec swiezy oddech jakby jakiś murzynbek bambo szedł

tak wzięła od niej ! lubiła miec świeży oddech, nie wiadomo bo może właśnie jakiś napalony się znajdzie . - nie powinno, chyba B&F nie robi z byle gówna. - ej, bekam pizzą , fuj ;c a wracając do gry to cintia spojrzała na tins - swoją drogą jak nie przejdzie tutaj żaden murzyn w ciągu kilku minut zdecyduje się chyba jutro przejśc na drugie piętro do modeli i fotografów ! - była w stu procentach pewna że fotografowie i modele byli lepszymi okazami niż ci niektórzy co przechodzili tutaj.

no byli ale kazdy mial juz jakąs kochanice,co wykluczało szanse tinsuwy na znalezienie kandydata na męza,a ona sie juz czuła taka stara-ja bekam kolą jak cię to pocieszy-masz kogos na oku -moze obie startowały do tego samego i robią sobie konkurencje

-nie specjalnie , wszyscy mają w sobie coś ciekawego -zauważyła, bo tak szczerze nikomu się jeszcze nie przyjrzała pod tym względem by miec kisiel w gaciach .a pozatym weny nie mam, ;c