na szczęście nie musiała dzisiaj przychodzić do firmy z samego rana. i tak była chwilę przed czasem, więc postanowiła wejść do starbucksa. poprawiła swoje czarne rurki i białą tunikę, zdjęła duże, ciemne okulary i założyła je na głowę. podeszła do baru i zamówiła kawę. kiedy dostała napój, skierowała się w stronę wind, żeby nie spóźnić się na przymiarkę.